Narciarstwo alpejskie to jedna z tych dyscyplin, które nie cieszą się w Polsce dużą popularnością. Konkurencja ta przegrywa pod względem wyników oglądalności chociażby ze skokami narciarskimi, biathlonem czy biegami narciarskimi. Wynika to zapewne z faktu, że polscy sportowcy nie odnoszą w narciarstwie alpejskim tak dużych sukcesów. Brakuje nam zawodników pokroju Adama Małysza, Kamila Stocha czy Justyny Kowalczyk. Czy jednak tak było zawsze? Które kraje są potęgą w tej dyscyplinie? I jakie są jej główne zasady? Poznajmy wspólnie narciarstwo alpejskie od podstaw!
Warto rozpocząć od tego, że narciarstwo alpejskie jest zaliczane do kategorii dyscyplin zimowych. W Polsce narciarstwo alpejskie podlega pod Polski Związek Narciarski, który zajmuje się też takimi dyscyplinami sportu jak skoki narciarskie, biegi narciarskie, kombinacja norweska i snowboard.
Dyscypliny te różnią się jednak od siebie dość znacząco. Zawodnicy w narciarstwie alpejskim mogą osiągać największe prędkości – nawet do 150-160 km/h. Narciarstwo alpejskie jest dyscypliną, w której rywalizacja odbywa się indywidualnie. Zawodnicy zjeżdżają ze stoku narciarskiego na specjalnie przygotowanej do tego celu trasie. Jeden przejazd trwa najczęściej kilka minut.
Co ciekawe – narciarstwo alpejskie swoją historię rozpoczęło się nie w Europie – jak teoretycznie mogłoby się wydawać, a w środkowej części Azji – i to już w czasach przed naszą erą! Pierwsze wzmianki o tym sporcie można już znaleźć 6000 lat p.n.e.
W nowożytności narciarstwo alpejskie zyskało popularność dopiero w XIX wieku. Obecnie kojarzy nam się chociażby ze Skandynawią czy Szwajcarią.
Narciarstwo alpejskie dzieli się na sześć głównych konkurencji:
Dla wielu kibiców narciarstwa alpejskiego najciekawsze są zjazdy, w których zawodnicy poruszają się z największymi prędkościami, a przy tym muszą wykonywać liczne skręty. Różnica poziomów między startem a metą wynosi najczęściej kilkaset metrów. W innych konkurencjach różnice poziomów są minimalnie mniejsze. Mniejsza jest również prędkość z jaką poruszają się sportowcy. W slalomach liczą się umiejętności techniczne narciarzy, a w kombinacji alpejskiej – połączenie szybkości i gibkości.
Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) co roku organizuje zawody w narciarstwie alpejskim w ramach Pucharu Świata. Jest to cykliczny cykl, w którym mierzą się ze sobą najlepsi narciarze na świecie. Nie ma tam miejsca na amatorów czy przypadkowe osoby.
Puchar Świata w narciarstwie alpejskim jest organizowany od 1966 roku. Pierwszym zwycięzcą wśród mężczyzn był Francuz – Jean-Claude Killy, a wśród kobiet – Kanadyjka Nancy Greene.
Zmagania zawodników w narciarstwie alpejskim rozpoczynają się w październiku lub listopadzie i trwają do drugiej połowy marca. W jednym sezonie odbywa się zawsze kilkadziesiąt konkursów w co najmniej kilkunastu różnych miejscowościach. Gospodarzami zawodów w ramach Pucharu Świata są m.in. Sölden, Kranjska Gora, Garmisch-Partenkirchen, Val Gardena, Oslo czy Zagrzeb.
Co dwa lata zawodnicy rywalizują też w narciarstwie alpejskim w ramach mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, a co cztery lata w ramach igrzysk olimpijskich, gdyż narciarstwo alpejskie to konkurencja olimpijska już od 1936 roku.
Wśród mężczyzn najwięcej zwycięstw w ramach Pucharu Świata mają zawodnicy z Austrii. Na liście wszechczasów w top 15 jest aż 5 zawodników z tego kraju: Marcel Hirscher (67. wygranych zawodów), Hermann Maier (54.), Benjamin Raich (36.), Stephan Eberharter (29.) i Franz Klammer (26.). Liderem tej klasyfikacji jest z kolei Szwed Ingemar Stenmark z aż 86. triumfami na koncie. Nieźle wypadają też Amerykanie – Bode Miller, Phil Mahre i Ted Ligety.
Rywalizacja kobiet w narciarstwie alpejskim została z kolei zdominowana przez zawodniczki ze Stanów Zjednoczonych, Austrii, Niemiec i Szwajcarii. Przedstawicielki tych nacji i jedna Szwedka zajmują wszystkie czołowe lokaty. Pierwsze miejsce należy do Lindsey Vonn z USA (82. zwycięstwa), drugie dla jej rodaczki Mikaeli Shiffrin (69. zwycięstw), a trzecie dla Austriaczki – Annemarie Pröll z 62. triumfami na koncie.
Niestety, reprezentanci Polski nie zajmują czołowych lokat w narciarstwie alpejskim.
Najlepszym zawodnikiem w historii do tej pory był Andrzej Bachleda-Curuś, który w 1974 roku zdobył srebrny medal mistrzostw świata, a w 1970 roku stanął na trzecim stopniu podium, zdobywając brąz dla naszego kraju.
Od 1920 roku odbywają się również w miarę regularnie mistrzostwa Polski w narciarstwie alpejskim. Na liście triumfatorów z ostatnich lat wśród mężczyzn znajdują się m.in. Piotr Habdas, Paweł Pyjas, Maciej Bydliński, Adam Chrapek, Michał Jasiczek i Jakub Ilewicz.
Wśród kobiet w krajowych rozgrywkach triumfowały: Zuzanna Czapska, Sabina Majerczyk, Magdalena Łuczak, Maryna Gąsienica-Daniel czy Karolina Chrapek.
Jednak w Pucharze Świata czy innych zawodach rangi międzynarodowej Polacy nie są wymieniani w gronie faworytów. Sytuacja ta może wynikać m.in. z małej liczby tras do treningu w naszym kraju i małego zainteresowania tą dyscypliną.
Narciarstwo alpejskie z pewnością nie należy do nudnych sportów. Rekord prędkości zapisany na kartach historii wynosi w tym momencie aż… 251 km/h. Trzeba przyznać, że taki wynik robi wrażenie i mrozi krew w żyłach. Jadąc samochodem z prędkością 140 km/h czujemy sporą prędkość, a tutaj narciarz przemieszczał się z prędkością większą o ponad 70%!
Transmisje z zawodów narciarstwa alpejskiego odbywają się przeważnie na antenie stacji Eurosport 1 i Eurosport 2, a w przypadku kluczowych zawodów i imprez rangi mistrzowskiej również w kanale sportowym telewizji polskiej – TVP Sport.
Oferta Eurosportu jest jednak pod tym względem przeważnie bardziej rozbudowana.
Relacje z zawodów są też oczywiście dostępne na internetowych platformach Eurosport Player czy sport.tvp.pl.
Z roku na rok jakość relacji się poprawia, a widzowie mają możliwość śledzenia coraz większej liczby wskaźników czy ujęć.
Świat zakładów bukmacherskich od lat kręci się wokół kilku najpopularniejszych dyscyplin. Są nimi: piłka nożna, tenis ziemny, hokej na lodzie, koszykówka i siatkówka. Jednak w ostatnich latach bukmacherzy zaczęli skupiać się także na rozwijaniu swojej oferty pozostałych sportów. Tutaj warto wspomnieć choćby o sportach zimowych, które kiedyś były gratką, a dzisiaj znajdują się w ofertach …
Read the full post →„Sporty zimowe – czy warto je obstawiać?”
Za nami kolejny pasjonujący sezon w narciarstwie alpejskim. Polskich kibiców na pewno zaktywowała obecność na narciarskich trasach Maryny Gąsienicy-Daniel, która coraz odważniej pukała do światowej czołówki. Cały sezon przeprowadzony został z zachowaniem reżimu sanitarnego, ze względu na panującą obecnie pandemię koronawirusa. Efektem tego była rywalizacja przy pustych stokach narciarskich oraz ograniczone finansowanie poszczególnych imprez. Pandemia …
Read the full post →„Podsumowanie sezonu 2020/2021 w narciarstwie alpejskim”
